Siema! Jestem Zosia i zaraz coś
zmajstruję...hmm..
No dajcie chwilę pomyśleć.. o czym to ja chciałam?
A tak! chciałam wam fotki pokazać.. tak dzisiaj tylko fotki- bez zbędnego teksu... i tak większość z was o tej porze woli popatrzeć niż poczytać więc co mi tam ... ale jeszcze do was napisze..napiszę obiecuję ale innym razem.
O jesieni dzisiaj będzie, bo jesień to moja ulubiona pora roku i dlatego właśnie jesienią postanowiłam na świecie się pojawić, więc o jesieni tu będzie - zaczynamy:
To ja:
Hmm a ten zapach świeżo opadających liści..poezja
A teraz trochę o Mai bo widzę (czuję), że biegnie...
Jesienne popołudnie zakończyło się jesiennym wieczorem u cioci i wujka...
Pytanie za 100ptk. z jakiego miasta pochodzi ciocia i wujek?: do wygrania uznanie i uścisk dłoni prezesa :):)
No to tyle na dziś - buźka...
Śliczności moje:** Dziękujemy za wspólny czas i liczymy na powtórkę z rozrywki-może zimą na lepienie bałwana? Całuski i do zobaczenia:))
OdpowiedzUsuńZimą?No ja to myślałam że jeszcze jesienią hehe:):) ale rozumiem że jedna wizyta na jedną porę roku naszej wielodzietnej rodziny to już "za świat":):) całujemy mocno i do zobaczenia zimą:*:*... albo jesienią- niech mają :P
Usuńeeee no przecież wiesz, że ja zawsze chętna na gościny i zabawy-szczególnie z dzieciorami;) czas jednak tak szybko leci, że znając życie zanim się obejrzymy będzie już zima. chociaż... mam pewien plan i... odezwę się w tygodniu:) muuua:*
OdpowiedzUsuń:)
Usuń